Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi cyclooxy z miasteczka Poznań, ul.Wojska Polskiego. Mam przejechane 20136.56 kilometrów w tym 3711.28 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cyclooxy.bikestats.pl

Statystyki :D


Countomat - licznik oraz statystyki webowe (Statystyki i Analiza danych, Wykresy, Licznik, Dane statystyczne)


Pogoda


Gazeta.pl Pogoda


Godzina


Gadu Gadu


Dane wyjazdu:
73.50 km 0.00 km teren
03:16 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:57.46 km/h
Temperatura:15.0
HR max:198 ( 99%)
HR avg:138 ( 69%)
Podjazdy: m
Kadencja: obr/min

Pętla z Majką

Niedziela, 5 września 2010 · dodano: 05.09.2010 | Komentarze 4

Dzisiaj wypad na szosę z koleżanką Mają, w planach było 100 km do miejscowości Obrzycko, ale trochę pogoda na wstępie pokrzyżowała nam plany, już na początku w miejscowości Rokietnica, a potem zabrakło chęci.

W Rokietnicy mokry tyłek, buty, skarpetki, jedziemy dalej zrobiliśmy przerwę przy sklepie w Kowalewku wyszło słońce na szczęście i wszystko wyschło. Po drodze jeszcze trochę pokropiło ale nie było tragedii. Wiatr w sumie nie wiadomo skąd, wyglądało na to, że wiało z różnych kierunków. Tak ogólnie to bez niespodzianek trochę popękanego asfaltu w paru miejscach ale nie było tragedii, może jeden mały epizod z pieskami, które nas obszczekały ale na wsi to norma już się drugi raz z tym spotkałem.

No i reasumując idzie jesień, pomału trzeba będzie się cieplej ubierać.

Trasa:

Poznań (Sołacz-Kiekrz) - Rokietnica - Bytkowo - Sobota - Gołęczewo - Zielątkowo - Wargowo - Kowalewko - Objezierze - Ślepuchowo - Górka - Lulin - Lulinek - Pamiątkowo - Przecław - Żydowo - Rostworowo - Rokietnica - Poznań (Kiekrz - Sołacz)



Pozdrawiam
Kategoria do 100 km



Komentarze
Maja | 15:52 piątek, 10 września 2010 | linkuj Maciej, dziękuję za wycieczkę :)
Polecam się na przyszłość, mając nadzieję, że nie było tak źle ;)
klosiu
| 08:51 poniedziałek, 6 września 2010 | linkuj O to chodzi, ze z Goleczewa do Objezierza jest jeszcze mozliwie, tylko polowa jezdni jest bardzo dziurawa :). Konkretnie odcinek w okolicach Kowalewka.
Trasa z Obrzycka faktycznie fajna, te jablka pamietam, bo kiedys mnie tam solidnie odcielo i szukalem czegos coby sie dalo do paszczy wlozyc ;D.
Dobry jest tez odcinek Obrzycko - Polajewo jesli nie jechales, fajna kreta szoska. Potem mozna wrocic malo ruchliwa trasa przez Ryczywol, Rogozno i Dluga Gosline, ale to juz chyba powyzej 150km wychodzi.
cyclooxy
| 20:22 niedziela, 5 września 2010 | linkuj ..ale z Golęczewa jechaliśmy na Objezierze :) Oborniki - Obrzycko jechałem w ten piątek, asfalt idealny, nie zwróciłem uwagi na jabłka i śliwki, jedynie co to sporo grzybiarzy widziałem.
klosiu
| 19:40 niedziela, 5 września 2010 | linkuj Hehe, to jakies jaja, zeby na poczatku wrzesnia ubierac sie na dlugo nie? ;) Sam pare dni temu lazac po sniegu (sic!) w Tatrach przeziebilem sie dokumentnie i w domu siedzie. Szosy sa w tym rejonie calkiem ok, ale dobrze ze nie wracaliscie z Objezierza w strone Goleczewa, tam fragment asfaltu moze polamac nadgarstki :). W przeciwna strone jest znacznie lepiej, choc na szosowce i tak nie zazdroszcze. Za to polecam odcinek Obrzycko-Oborniki przy okazji, fajna, kreta szosa, nawet dosc widokowa, teraz duzo jablek i sliwek do zerwania na poboczach ;).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zycie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]