Info
Ten blog rowerowy prowadzi cyclooxy z miasteczka Poznań, ul.Wojska Polskiego. Mam przejechane 20136.56 kilometrów w tym 3711.28 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.44 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Sierpień1 - 0
- 2013, Lipiec2 - 0
- 2013, Czerwiec3 - 0
- 2013, Maj9 - 0
- 2013, Kwiecień4 - 0
- 2013, Marzec1 - 0
- 2013, Luty2 - 0
- 2012, Grudzień6 - 0
- 2012, Październik9 - 2
- 2012, Wrzesień16 - 21
- 2012, Sierpień22 - 17
- 2012, Lipiec7 - 1
- 2012, Czerwiec12 - 9
- 2012, Maj22 - 16
- 2012, Kwiecień11 - 10
- 2012, Marzec11 - 17
- 2012, Luty2 - 3
- 2012, Styczeń9 - 27
- 2011, Listopad3 - 6
- 2011, Październik11 - 10
- 2011, Wrzesień8 - 16
- 2011, Sierpień28 - 9
- 2011, Lipiec26 - 0
- 2011, Czerwiec16 - 8
- 2011, Maj18 - 11
- 2011, Kwiecień11 - 2
- 2011, Marzec15 - 8
- 2011, Luty2 - 2
- 2011, Styczeń6 - 9
- 2010, Grudzień11 - 11
- 2010, Listopad5 - 1
- 2010, Październik12 - 22
- 2010, Wrzesień12 - 7
- 2010, Sierpień21 - 11
- 2010, Lipiec29 - 14
- 2010, Czerwiec27 - 26
- 2010, Maj21 - 12
- 2010, Kwiecień27 - 14
- 2010, Marzec18 - 7
- 2010, Luty13 - 4
- 2010, Styczeń27 - 13
- 2009, Grudzień5 - 2
- 2009, Październik15 - 0
- 2009, Wrzesień21 - 2
- 2009, Sierpień24 - 1
- 2009, Lipiec17 - 5
- 2009, Czerwiec9 - 0
Statystyki :D
Pogoda
Godzina
Gadu Gadu
Dane wyjazdu:
28.83 km
2.00 km teren
01:25 h
20.35 km/h:
Maks. pr.:39.63 km/h
Temperatura:-1.0
HR max:196 ( 98%)
HR avg:150 ( 75%)
Podjazdy: m
Kadencja: obr/min
Swarzędz
Niedziela, 2 stycznia 2011 · dodano: 02.01.2011 | Komentarze 5
Standardowo do Swarzędza, wstałem trochę za późno i wyszło jak wyszło. Od 24 grudnia siedzi się po nocach, jutro do pracy trzeba będzie się przestawić.W stronę Swarzędza rzadko schodziłem poniżej 30 natomiast w stronę Poznania rzadko wchodziłem ponad 20, poza tym jak zwykle światła :)
Śródka rozwalona, antoninek również, nie wspominając już o dziurach, dobrze zima się nie zaczęła, a Poznań zamienił się w ser szwajcarski. Kierowcy w Antoninku na Wiadukcie najchętniej by mnie rozjechali, zjechałem dwa razy bo czułem zderzak na tylnym kole.
Ciekawe ile to jeszcze potrwa.
Chyba idzie mróz z km na kilometr robiło się ślisko jezdnia czy chodniki w niektórych miejscach świeciły zaś temperatura oscylowała w okolicach 0 stopni C.
Ogólnie nieprzyjemny zachodni wiatr, ale tego nie da się uniknąć. Szary brzydki dzień, brakuje słoneczka ;)
avg.cad 77
Pozdrawiam
Kategoria do 50 km
Komentarze
klosiu | 22:35 poniedziałek, 3 stycznia 2011 | linkuj
Ja myslalem raczej o kierunku na Gniezno, do Pobiedzisk, potem w zaleznosci od fantazji na Kiszkowo-Skoki, albo Kostrzyn-Tulce. Z tego co pamietam w okolicach Objezierza snieg zalega nawet wtedy gdy nigdzie indziej juz go nie ma ;). Droga na odcinku Szamotuly-Obrzycko mam okazje czesto jezdzic, tam jest kompletna szklanka zawiewana co chwila sniegiem z pol, w ekstemalne dni przydaje sie kompas, bo nie widac szosy ;). Ale moze sie zgadamy jakos pod koniec tygodnia, jak prognozy beda bardziej klarowne.
klosiu | 18:07 poniedziałek, 3 stycznia 2011 | linkuj
Hardkorowiec z ciebie, ale dobrze ze takie rekonesanse robisz, przynajmniej wiadomo czego sie na drogach spodziewac :). Mam nadzieje ze w weekend sie ociepli, strzelilbym sobie jakas seteczke na asfalcie :>
Komentuj