Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi cyclooxy z miasteczka Poznań, ul.Wojska Polskiego. Mam przejechane 20136.56 kilometrów w tym 3711.28 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cyclooxy.bikestats.pl

Statystyki :D


Countomat - licznik oraz statystyki webowe (Statystyki i Analiza danych, Wykresy, Licznik, Dane statystyczne)


Pogoda


Gazeta.pl Pogoda


Godzina


Gadu Gadu


Dane wyjazdu:
45.15 km 28.00 km teren
01:58 h 22.96 km/h:
Maks. pr.:41.23 km/h
Temperatura:28.0
HR max:195 ( 95%)
HR avg:149 ( 72%)
Podjazdy: m
Kadencja: obr/min

Strzeszyn - Pawłowice - Biedrusko - Morasko

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 0

Po ostatniej awarii spinki i skróceniu łańcucha w celu złożenia i dotarcia do domu, postanowiłem kupić nowy. Zastanawiał mnie jedynie fakt czy nowo zakupiony HG-53 w zastępstwie po HG-93 przyjmie się na kasecie, która z poprzednim łańcuchem pracowała od 2300 km, zęby na kasecie wyglądają dobrze. Po zamontowaniu HG53 start z przełożenia 44-11/12/14/16 pod lekką góreczkę nie robi wrażenia nic się nie ślizga jest ok ;)

Wystartowałem dzisiaj dopiero po godzinie 18:00 wcześniej niestety nie miałem czasu, zresztą i tak się rozpadało, więc nie żałowałem. Początkowo w tym upale jechało się dosyć ciężko. Trasę zacząłem od Rusałki i Strzeszynka, oczywiście jechałem tyłami bo okolice plaży w jednym i drugim przypadku oblegane przez ludzi. Dojechałem do Psarskiej tam przez tory piachem w Kierunku Kiekrza i w prawo na Pawłowice, Biedrusko. Na poligonie Biedrusko dałem w karmach popalić po garach i nie schodziłem poniżej 35 km/h, kolarze szosowi oglądali się za siebie jak ich doganiałem :P nie było im wiadomo czy to rower czy może jakiś Jeep :D W końcu oponki szosowe takiego dźwięku nie wydają. Dojechałem do zameczku i powrót, przed Złotnikami skręciłem w lewo i jechałem żółtym szlakiem do Rezerwatu Morasko, tutaj dla odpoczynku spokojnie; na miejscu podjechałem 3 razy górę Morasko, tam po krótkiej przerwie na picie jadę dalej i pruje w dół ile sił w nogach, lubię ten zjazd :) W drodze do domu zaliczyłem jeszcze osiedla Sobieskiego i Batorego żeby podciągnąć jeszcze parę kilometrów na plus.

Wypad udany i szczerze zastanawiam się czy jutro jechać, chyba, że przyjdzie w nocy jakaś burza z opadami i z rana będzie przyjemnie.

Pozdrawiam
Kategoria do 50 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ygasn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]