Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi cyclooxy z miasteczka Poznań, ul.Wojska Polskiego. Mam przejechane 20136.56 kilometrów w tym 3711.28 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cyclooxy.bikestats.pl

Statystyki :D


Countomat - licznik oraz statystyki webowe (Statystyki i Analiza danych, Wykresy, Licznik, Dane statystyczne)


Pogoda


Gazeta.pl Pogoda


Godzina


Gadu Gadu


Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2009

Dystans całkowity:749.45 km (w terenie 39.40 km; 5.26%)
Czas w ruchu:28:10
Średnia prędkość:25.17 km/h
Maksymalna prędkość:79.72 km/h
Maks. tętno maksymalne:193 (98 %)
Maks. tętno średnie:159 (81 %)
Suma kalorii:13603 kcal
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:32.58 km i 1h 16m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
12.68 km 0.00 km teren
00:29 h 26.23 km/h:
Maks. pr.:53.87 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kadencja: obr/min

Sołacz - Smochowice

Czwartek, 6 sierpnia 2009 · dodano: 06.08.2009 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
12.64 km 0.00 km teren
00:28 h 27.09 km/h:
Maks. pr.:78.97 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kadencja: obr/min

Sołacz - Smochowice - kolejny mój rekord V !

Środa, 5 sierpnia 2009 · dodano: 05.08.2009 | Komentarze 0



Tym razem pojechałem za Iveco z wysoką paką.

Teraz trzeba zrobić minimum 80 km/h ;)

Pozdrawiam.


Dane wyjazdu:
34.53 km 16.00 km teren
01:25 h 24.37 km/h:
Maks. pr.:44.76 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kadencja: obr/min

Strzeszynek - Malta

Niedziela, 2 sierpnia 2009 · dodano: 02.08.2009 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
62.54 km 10.00 km teren
02:26 h 25.70 km/h:
Maks. pr.:48.52 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kadencja: obr/min

Poznań (Sołacz-Malta=Teren) - Swarzędz - Kostrzyn

Sobota, 1 sierpnia 2009 · dodano: 01.08.2009 | Komentarze 0

Dziś miał być lajcik, ale jeżdżąc w ternie po lasku Maltańskim stwierdziłem, że pojadę trochę dalej, no i dojechałem do Kostrzyna ;)