Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi cyclooxy z miasteczka Poznań, ul.Wojska Polskiego. Mam przejechane 20136.56 kilometrów w tym 3711.28 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.44 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy cyclooxy.bikestats.pl

Statystyki :D


Countomat - licznik oraz statystyki webowe (Statystyki i Analiza danych, Wykresy, Licznik, Dane statystyczne)


Pogoda


Gazeta.pl Pogoda


Godzina


Gadu Gadu


Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:864.13 km (w terenie 22.00 km; 2.55%)
Czas w ruchu:33:37
Średnia prędkość:25.71 km/h
Maksymalna prędkość:66.06 km/h
Maks. tętno maksymalne:205 (101 %)
Maks. tętno średnie:165 (80 %)
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:39.28 km i 1h 31m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
42.50 km 0.00 km teren
01:44 h 24.52 km/h:
Maks. pr.:54.88 km/h
Temperatura:27.0
HR max:168 ( 83%)
HR avg:126 ( 62%)
Podjazdy: m
Kadencja: obr/min

Biedrusko - Radojewo - Morasko

Środa, 2 maja 2012 · dodano: 02.05.2012 | Komentarze 0

Kolejny wypad z siorą, kolejny ciepły dzień, trochę wiaterku, ale co najważniejsze z tyłkiem lepiej, nogi też wracają do normy, choć na radojewie i morasku na podjazdach sił jeszcze oszczędzałem.

Biedrusko Zamek





Pozdrawiam
Kategoria do 50 km


Dane wyjazdu:
54.76 km 0.00 km teren
02:25 h 22.66 km/h:
Maks. pr.:46.24 km/h
Temperatura:30.0
HR max:165 ( 81%)
HR avg:124 ( 61%)
Podjazdy: m
Kadencja: obr/min

Rozjazd - Jezioro Kowalskie

Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 01.05.2012 | Komentarze 4

Po wczorajszych kilometrach dzisiaj trzeba było zrobić jakiś rozjazd. Zabrałem ze sobą siorę co by nie korciło mnie żeby szybciej jechać :)
Początkowo mieliśmy jechać w rejony Pobiedzisk przez jez. Kowalskiej, ale niestety krążące dookoła burze zmieniły troszkę plany i na Kowalskim się zakończyło. Z początku noga podawała średnio zwłaszcza pod wiatr, ale z km na km było tylko lepiej, tyle, że jest to pestka w stosunku do tego co czuje moja dupa :p . Co jakiś czas musiałem wstawać z siodła i o ile moje noga dały by rade zrobić dzisiaj kolejną setkę o tyle dupa już nie ;)

Wiatrzysko dzisiaj wschodnie i jak dla mnie przeszkadzające hmm
do tego ledwo ponad 50 km człowiek zrobił, a poszło prawie 2 litry napojów, upał okropny, ja dodatkowo spalony, ręce i łydki na słońcu pieką jak głupie.







Pozdrawiam
Kategoria do 100 km